Dzisiaj będzie nieco hmm wieczorowo (?). Chcialam zrobić coś trochę jak smokey eye, ale co wyszlo to wyszlo :)
Na buzi mam nowość w mojej kosmetyczce mianowicie bazę silikonową pod makijaż z Lirene. Następnie podklad Bourjois Healthy Mix Serum, puder Rimmel Stay Matte i róż do policzków z letniej limitowanej edycji Essence Miami Roller Girl w numerze 01 Dates On Skates.
Na powieki nalożylam standardowo bazę pod ciebie firmy Elf Eyelid Primer. na ruchomą powiekę nalożylam cień z paletki Essence Smokey eyes set 02 punk vibe, nawiasem mówiąc nie polecam tego zestawu.. cień strasznie się osypuje i już po 2-3 godzinach roluje się i zbiera w zalamaniu. Będąc przy zalamaniu, tam znalazl się cień sunset z palety Sleek Snapshots i ponad zalamanie polożylam cień washed ashore z tej samej palety :) Na rzęsy uzylam tuszu Rimmel Sexy Curves nr 003 Intense Black. Na brwiach mam cienie i wosk z paletki do brwi Oriflame. Na ustach pomadkę Essence nr 52 In The Nude i blyszczyk z tej samej firmyz serii XXXL Shine o numerze 18 Sparkling Papaya :)
Pozdrawiam :)